ja miałam jechać do Podstolic.. wcześniej miałam jechać do Płocka, ale się okazuje, że w tym czasie nie mam jak, a samej mnie nie puszczą, więc raczej nic z tego..
Wysłany: 29 Wrz 2008 10:15 właściwie koncert był w Kościółku w Nekielce. ;)
achh... trzeba nabrać powietrza w płuca i powiedzieć jak było, resztką tchu, która została po zachwycie...
właściwie całą drogę na koncert nie czułam, że tam jadę. dopiero, gdy zobaczyłam kościółek, maleńki, ale przepiękny, dopiero, gdy usłyszałam głos Pani Edytki wydobywający się zza murów kościółka moje serce zaczęło skakać z radości. bo ja po prostu nie wierzyłam, że to wszystko się dzieję... czułam się tak, jak przed pierwszym koncertem.
kościółek był wypełniony po brzegi, z tego, co widziałam już po. zimno w kościele było tak przenikliwe, że jedno ogrzewanie niestety mało dało, co odczuł każdy. lecz, gdy Pan Krzyś zaczął czarować tak niespodziewanymi nutami "Pocieszanki", gdy Pani Edytka zaczęła śpiewać pierwsze jej wersy, moje dłonie stawały się coraz cieplejsze. TO ciepło serca Pani Edytki ogrzało każdego. TA siła i energia płynąca ze sceny wpadała każdemu w duszę.
zawsze mam serce w gardle, ale teraz, teraz to ono mi tam utknęło. z zachwytu musiałam pamiętać jak się oddycha. z tyłu dochodziły mnie tylko głosy "o matko", "o Boże, jaki Ona ma głos"... zachwytom nie było końca. nie dziwię się. Pani Edytka pełna energii pokazała widowni, że to Jej królestwo.
już tak dawno nie widziałam części kabaretowej, a tu ze śmiechu bolał mnie brzuch. "Mąż ideał" miał czas. to przesłodkie "A ja nic". genialny Pan Piotr, perfekcyjna Pani Edytka - to jest najlepszy skład kabaretowy jaki znam.
dziękuję, za to, że mogę płakać kiedy się wzruszę, że mogę się śmiać, kiedy radość rozpiera serce... dziękuję Pani Edytko za wszystko! :*
Agnieszko, dziękuję baaaaardzo ! Tyle radości płynie z tej relacji, że nie sposób wątpić, iż wieczór w Podstolicach był dla Ciebie tym kolejnym najważniejszym, najpiękniejszym i najbardziej zaczarowanym...
I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin !
to był standardowy recital. ja nie pamiętam z tych emocji. na bis było, "śpiewka o pękniętym sercu" i "nic nie muszę". nie było "róży", ale "cień księżyca" był. pamiętam też "sentymentu mgłę", ale kiedy była to ja nie powiem. była oczywiście piękna "miłość", piękne "pamiętaj o mnie". co ja będę dużo mówić, wszystko było przepiękne!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach