Pewnie większość oglądała relację w TV Polsat z jubileuszu Jacka Cygana - w drugiej części koncertu Pani Edyta zaśpiewała "Jaka róża, taki cierń" z towarzyszeniem orkiestry pod dyrekcją Krzysia Herdzina.
Dla mnie osobiście to miejsce - Opera Leśna to kultowa scena, bo na niej właśnie ujrzałam w telewizji Panią Edytę po raz pierwszy, lata temu (też wówczas między innymi spiewała "Różę...") i... wszystko się zaczęło...
Pani Edyta zaśpiewała dziś jak zwykle cudownie i przejmująco, wyglądała prześlicznie (świetna fryzurka, Pani Edytko!) i ... po prostu, miło po raz kolejny ujrzeć Panią Edytę w telewizji i usłyszeć tę moją ukochaną piosenkę w nowej, tak bogatej aranżacji...
Oczekiwanie, że może to już teraz, że już to ONA zaśpiewa, utuli nasze serca.. i jaka przeogromna radość kiedy Pani wyszła na scenę.. Śliczna - jak zawsze, liryczna - taka jaką znam.. To była piękna piosenka, i cenne minuty.. A na koniec wspaniale było zobaczyć Panią raz jeszcze..
Pewnie to i tak niewiele ale skromnie, cichutko dziękuję, bo tylko Pani ostatnio sprawia, że na mojej twarzy pojawia sie jeszcze uśmiech..
I jaka duma mnie rozpierała, kiedy wszystkim w rodzinie tłumaczyłam
"To jest właśnie nasza Pani, a tam w tle, z orkiestrą to Pan Krzyś - widziałam oboje z bliska"
A mnie się sam koncert nie podobał, jedyną perłą była Pani Edyta. Jak zawsze KLASA!!! Nawet piosenka "Za młodzi za starzy" w duecie Geppert - Rynkowski brzmiała mi zdecydowanie piękniej. "Jaka róża, taki cierń" po prostu wspaniała!!!
Wielkie dzięki Pani Edyto! Pozdrawiam wszystkich!!!
_________________ Już nic nie muszę...
Michał Ziarno [Usunięty]
Wysłany: 11 Cze 2007 02:29
Gwiazdko, choć nie widziałem, jak było, bo pracowałem nad swoimi piosenkami poza domem, to wyobrażam sobie, że było pięknie i jeszcze piękniej, niż w dniu 22 sierpnia 1986 roku. Po pierwsze - najwspanialej śpiewająca, interpretująca i przepięknie wyglądająca Edyta Geppert, po drugie - tekst wyzwalający niesamowite emocje i ekspresję samego wykonania, po trzecie - super muzyka W. Korcza, nadająca się tylko do grania przez wielką orkiestrę i to prowadzoną przez nie byle kogo (tu ukłony w stronę Krzysia Herdzina - wielki artysta i autorytet muzyczny). Bardzo żałuję, że nie było mnie w sopockiej Operze Leśnej, ani przed odbiornikiem.
Pani Edytko, cieszę się i gratuluję, że ta jedna z najpiękniejszych Pani piosenek przetrwała próbę czasu i z wielka radością jest odbierana przez tak liczną publiczność, jaka była wtedy, w 1986 roku, gdy piosenka "Jaka róża, taki cierń", po dwóch latach, doczekała się swojej sopockiej premiery. Pamiętam Niedźwieckiego, który w doniosły sposób zapowiedział: "Jaka róża, taki cierń! Edyta Geppert!".
Wczoraj zawołano mnie i od razu wiedziałem o co chodzi. Przybiegłem i się powoli zaczynało. Świetnie!!! Ta fryzurka - jakby zawiane włosy w bok, to uczucie dramatu piosenki "Jaka róża..." wyrażone jedynie głosem i jeszcze nie poznanym przeze mnie ostrym spojrzeniem...
I wyszło pięęęęęknie! PANI EDYTKO, SERDECZNE, WIELKIE DZIĘKI!!!!!!!!
co do Cyganerii....fakt,było to już jakis czas temu ale...ja miałam okazję być wtedy na festiwalu Top Trendy,niestety na drugiej części już nie do czego zmierzam...w czasie prób,próbując "złapać" gdzieś p.Beatkę albo kogoś z BAJMu zauważyłam kobietę w krótkich bląd włosach i ciemnych okularach,która ujrzawszy Jacka Cygana rzuciła mu się na szyję...rorozmawiali chwilę,zdjęła okulary i opiero wtedy zobaczyłam,że to Ona ! Pani Edyta Geppert ! wydałam z siebie dość głośny okrzyk "Pani Edyta!" byłam w lekkim szoku chyba usłyszała bo odwróciła się w moją stronę i przez moment zastanawiała się czy podejść no ale rozmyśliła się i poszła....następnego dnia w hotelu,podczas oczekiwania na BAJM znów zobaczyłam Ją szła z walizką do wyjścia...pomyśałam sobie,że takiej okazji zmarnować nie mogę,wzięłam jakąś pocztówkę,coś do pisania i pobiegłam do p.Edyci poprosiłam o autograf,przy okazji pomazałam Jej rękę markerem ze stresu, zostałam obdarowana słokim uśmiechem i wróciłam oczekiwać na BAJM to była miła niespodzianka
To masz ten sam problem co wiekszosc, chyba Zawsze w takich momentach okazuje sie ,ze ma sie pustke w głowie ,a jak juz cos sie ma, to nie mozna slowa wykrztusic z siebie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach