Milczeć z tob± nie ma o czym
sł. Jan Wołek
muz. Henryk Alber
Milczeć z tob± nie ma o czym, mówić z tob± Ľle
Pójdę gdzie ponios± oczy i nie dojdziesz gdzie
Może w jak±¶ wie¶ się włożę zebrać póĽny miód
gdzie nie trwoży w palcu Bożym za paznokciem brud
Może gdzie¶ za gór±, za dolin± precz
Gdzie się niedĽwiedĽ dzieli skór±, kubkiem mleka mlecz
Tam gdzie serce w trwodze zrówna wreszcie krok
Gdzie zapomni o ostrodze obolały bok
Gdzie się łza ku niebu wspina, schodzi z gardła o¶ć
Gdzie pies chudy jak drabina z kotem dzieli ko¶ć
Gdzie z łańcucha rdzy poczęta wpadnie w stawu toń
Ta obr±czka niepojęta, która pali dłoń
Milczeć z tob± nie ma o czym, mówić z tob± Ľle
Pójdę, gdzie ponios± oczy i nie dojdziesz gdzie
Milczeć z tob± nie ma o czym, mówić z tob± Ľle
Pójdę gdzie ponios± oczy i nie dojdziesz gdzie
Może w jak±¶ wie¶ się włożę zebrać póĽny miód
Gdzie nie trwoży w palcu Bożym za paznokciem brud
Muszę trochę z drogi zboczyć więc nie pytaj gdzie
Milczeć z tob± nie ma o czym, mówić z tob± Ľle
Mówić z tob± Ľle.